Discussion:
[pyt]Zachem Bydgoszcz
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marcin Czapnik
2006-07-22 17:52:42 UTC
Permalink
Czy ktoś ma zdjęcia z Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy? W Googlach
widać, że mają tam rozbudowany i bardzo ciekawy układ torowy. (jak choćby to
"drzewko" w lesie ;-) : http://tinyurl.com/eayry). Zapewne posiadają też
własny tabor? Milczą Google, milczą WRP i TWB, czyżby była to swoista strefa
51 owiana tajemnicami? ;-)

pozdr
--
MC
www.twg.prv.pl
Grzegorz Sobala
2006-07-23 07:59:50 UTC
Permalink
Post by Marcin Czapnik
Czy ktoś ma zdjęcia z Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy? W Googlach
widać, że mają tam rozbudowany i bardzo ciekawy układ torowy. (jak choćby to
"drzewko" w lesie ;-) : http://tinyurl.com/eayry). Zapewne posiadają też
własny tabor? Milczą Google, milczą WRP i TWB, czyżby była to swoista strefa
51 owiana tajemnicami? ;-)
Tam jest jeszcze coś lepszego, w obrębie ich terenów zajduje się
przystanek Bydgoszcz Żółwin na obwodnicy kolejowej Bydgoszczy i poza
dreptaniem po torze nie da się chyba do niego dojść.


Pozdrawiam
Grzegorz Sobala
Marcin Czapnik
2006-07-23 09:04:43 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Sobala
Post by Marcin Czapnik
Czy ktoś ma zdjęcia z Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy? W Googlach
widać, że mają tam rozbudowany i bardzo ciekawy układ torowy. (jak choćby to
"drzewko" w lesie ;-) : http://tinyurl.com/eayry). Zapewne posiadają też
własny tabor? Milczą Google, milczą WRP i TWB, czyżby była to swoista strefa
51 owiana tajemnicami? ;-)
Tam jest jeszcze coś lepszego, w obrębie ich terenów zajduje się
przystanek Bydgoszcz Żółwin na obwodnicy kolejowej Bydgoszczy i poza
dreptaniem po torze nie da się chyba do niego dojść.
Tak, o przystanku wiem - jego zdjęć zresztą też nie ma :P Częściowo
odpowiadam sobie na pytanie: kolej zakładową obsługuje spółka CTL Tankpol
Bydgoszcz Sp. z o.o., która posiada lokomotywy TEM2 037, 118, 131 oraz SM42
2189. Nadal czekam na informacje a najlepiej zdjęcia, byłbym bardzo
wdzięczny :-)

pozdr
--
MC
www.twg.prv.pl
AdamN.
2006-07-24 15:20:39 UTC
Permalink
Nadal czekam na informacje a najlepiej zdjęcia, byłbym >bardzo
wdzięczny :-)
Zrobiłem dzisiaj rekonesans wokół Zachemu i niestety szanse na fotki są
praktycznie zerowe.
Cały teren (kilkaset ha) jest ogrodzony w większości podwójnym płotem (jeden z
drutu kolczastego) także dostępu tam nie ma. Poza tym tak jak napisał kolega
Grzegorz wszystko jest pilnie strzeżone przez firmę ochroniarską. Wjazd na teren
od strony Emilianowa jest oczywiście również strzeżony. Zrobiłem tam jedną fotkę
Loading Image... ale jak tylko się
pojawiłem od razu ruszył do mnie ochroniarz (co widać na fotce). Oczywiście
mogłem zawinąć na pięcie i uciec, ale jako prawy obywatel niemający niecnych
zamiarów nie zrobiłem tego. No i się zaczęło. Oczywiście z krzykiem kto ja
jestem, co robię itd. Spokojnie pozwoliłem się wylegitymować, ale Pan ochroniarz
od razu zwinął moje dokumenty i niestety musiałem skorzystać z jego "propozycji"
zajęcia miejsca w wartowni. Poinformował telefonicznie dowódcę, że cyt."złapałem
k... szefie tu takiego jednego co się k... szwendał i zdjęcia robił", po czym
poinformował mnie, że już jedzie patrol i zabiorą mnie na bramę główną do
dowódcy. Cóż w tym momencie pomyślałem "o fajnie przynajmniej przejadę się przez
teren Zachemu". Tak też się stało. Teren jest naprawdę niezły. Oczywiście dużo
lasów,ale wszystko poprzecinane torami kolejowymi z których 90% jest używane i
praktycznie w każdym zakątku stoją jakieś wagony (w znacznej większości CTL-u),
na jednej bocznicy widziałem SM42 w barwach CTL-u, więc pewnie 2189. Poza tym
mnóstwo starych bunkrów i budowli. U dowódcy dowiedziałem się, że policja jest
już zawiadomiona i mam czekać. No cóż policja przyjechała, wylegitymowała,
pouczyła żebym więcej tego nie robił, dokonała kontroli aparatu, kazała usunąć
zrobione zdjęcie (co też niezwłocznie wykonałem ha, ha, ha ;-) ) no i pojechała,
a panowie ochroniarze mówią, że jestem wolny i mogę sobie iść (tak kilka
kilometrów przez las wzdłuż płotu w poszukiwaniu samochodu). Więc pozostało mi
wybłagać szefa ochrony (nie mylić z dowódcą), aby mnie odwieziono z powrotem, w
końcu tam został mój samochód.. Na szczęście był to młody i porządny człowiek
dzięki czemu zrobiłem drogę powrotną przez Zachem. Cała ta historia trwała 2
godziny. Muszę przyznać, że jeżeli ktoś ma możliwości zrobienia tam zdjęć, to
jest mu czego zazdrościć. No i jeżeli władze miasta uporają się w końcu z
udostępnieniem przejętej części turystom, to będzie to naprawdę niezła atrakcja.
To tyle z mej przydługiej opowieści.

Pozdrawiam. AN.
badworm
2006-07-24 16:10:19 UTC
Permalink
Post by AdamN.
Muszę przyznać, że jeżeli ktoś ma możliwości zrobienia tam zdjęć, to
jest mu czego zazdrościć. No i jeżeli władze miasta uporają się w końcu
z udostępnieniem przejętej części turystom, to będzie to naprawdę niezła
atrakcja. To tyle z mej przydługiej opowieści.
Czy tę fotkę zrobiłeś z miejsca publicznie dostępnego i czy były tam
jakieś zakazy focenia? Jeśli stałeś w miejscu publicznym a zakazu nie
było to Policja i ochrona mogły Ci nadmuchać :-P
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/
http://www.firefox.pl/ - I Ty miej swojego liska!
AdamN.
2006-07-24 16:30:57 UTC
Permalink
Post by badworm
Czy tę fotkę zrobiłeś z miejsca publicznie dostępnego i czy były tam
jakieś zakazy focenia? Jeśli stałeś w miejscu publicznym a zakazu nie było to
Policja i ochrona mogły Ci nadmuchać :-P
Oczywiście, że miejsce jest dostępne i tablic z zakazem nie ma. Wiem, że nic mi
nie mogli zrobić, dlatego byłem spokojny i czekałem aż się chłopcy "wyszaleją".
Nie chciałem się z "betonem" kłócić i dzięki temu dwa razy przejechałem przez
cały zamknięty teren. Szkoda tylko trochę zmarnowanego czasu, ale com zobaczył
to moje.
Pozdr. AN
Marcin Czapnik
2006-07-24 19:45:35 UTC
Permalink
Post by AdamN.
Nadal czekam na informacje a najlepiej zdjęcia, byłbym >bardzo
wdzięczny :-)
Zrobiłem dzisiaj rekonesans wokół Zachemu i niestety szanse na fotki są
praktycznie zerowe.
Cały teren (kilkaset ha) jest ogrodzony w większości podwójnym płotem
(jeden z drutu kolczastego) także dostępu tam nie ma. Poza tym tak jak
napisał kolega Grzegorz wszystko jest pilnie strzeżone przez firmę
ochroniarską. Wjazd na teren od strony Emilianowa jest oczywiście
również strzeżony. Zrobiłem tam jedną fotkę
http://img125.imageshack.us/my.php?image=pict81881vu1.jpg ale jak tylko
[...]
Post by AdamN.
zrobiłem drogę powrotną przez Zachem. Cała ta historia trwała 2 godziny.
Muszę przyznać, że jeżeli ktoś ma możliwości zrobienia tam zdjęć, to
jest mu czego zazdrościć. No i jeżeli władze miasta uporają się w końcu
z udostępnieniem przejętej części turystom, to będzie to naprawdę niezła
atrakcja. To tyle z mej przydługiej opowieści.
Pozdrawiam. AN.
Dzięki bardzo za relację i zdjęcie, które pokazuje, że klimaty tych
terenów są rzeczywiście niezłe :-) Wychodzi na to, że póki co, najlepszy
i praktycznie jedyny sposób na dostanie się na teren to zrobić takie
zdjęcie jak powyższe i... dać się zawinąć przez ochronę :D Oczywiście
rozumiem, że nie było to dla Ciebie niczym przyjemnym, jednak wygląda na
to, że spośród wszystkich grupowiczów widziałeś najwięcej :D Ciekawe
czym podyktowane są takie środki bezpieczeństwa? Może zagrożenie atakiem
terrorystycznym, który w połączeniu z produkowanymi/wykorzystywanymi tam
chemikaliami byłby tragiczny w skutkach? Tak czy inaczej, dzięki
jeszcze raz za poświęcenie i pozostawiam temat otwarty :-)

pozdr
--
Marcin Czapnik
www.twg.prv.pl

Testowo z Mozilli
stachu
2006-07-24 20:35:29 UTC
Permalink
... Ciekawe
czym podyktowane są takie środki bezpieczeństwa? Może zagrożenie atakiem
terrorystycznym, który w połączeniu z produkowanymi/wykorzystywanymi tam
chemikaliami byłby tragiczny w skutkach?
Kilka lat temu (ok. 98-00) na trasie Bydgoszcz-Gdańsk nastąpiła awaria
cysterny wiozącej epichlorohydrynę - jeden z produktów Zachemu.
Proponuję pogooglać na temat tego wydarzenia oraz o właściwościach epi -
a to jeden z kilkuset wyrobów tej fabryki i do tego wcale nie
najgroźniejszy.
Rzeczywiście schemat tej bocznicy zakładowej może przyprawić o zawrót
głowy i mimo iż byłem tam kilkadziesiąt razy nie podjąłbym się jego
odtworzenia - to praktycznie niemożliwe. Mnogość instalacji, ich
rozmieszenie, odległości między nimi - wszystko nie do ogarnięcia.
Do tego 'eksterytorialna' (nb. dobrze widoczna na mapach) linia kolejowa.
Zresztą większość dużych zakładów chemicznych ma rozbudowane układy
torowe - adekwatne do ich wielkości. Kiedyś to był podstawowy środek
transportu.
Dzisiaj nowo powstające fabryki nie są budowane z takim rozmachem i
jeżeli przylegają do istniejących firm to starają się korzystać nieco z
ich infrastruktury (ale raczej budując punkty przeładunkowe bez
przedłużania odcinków torów), jeżeli zaś lokowane są 'na surowym
korzeniu' nie posiadają żadnych elementów kolejowych.

Pozdrawiam
--
spp
Krzysztof Zietara
2006-07-24 20:47:59 UTC
Permalink
Post by Marcin Czapnik
Ciekawe
czym podyktowane są takie środki bezpieczeństwa? Może zagrożenie atakiem
terrorystycznym, który w połączeniu z produkowanymi/wykorzystywanymi tam
chemikaliami byłby tragiczny w skutkach?
Tam od razu atakiem terrorystycznym.
a) Nitrochem produkuje materiały wybuchowe,
b) Zachem syntezuje wszelakie substancje organiczne i robi z nich
tworzywa sztuczne. Półfabrykaty do tego w zasadzie nie różnią się od
gazów bojowych.

Ogólnie rzecz biorąc mimo że jako osoba lubiąca klimaty przemysłowe
ze szczególnym uwzględnieniem kolejowych jestem niepocieszony że
nie można tam wejść to jako mieszkaniec miasta czuję się bezpieczniej
wiedząc że nie można tam wejść i byle złomiarz nie spowoduje awarii
która skazi fosgenem pół Bydgoszczy. :->

Tarhimdugurth
PS. Z ciekawostek: Zachem ma na etacie leśników, którzy gospodarują
lasem znajdującym się w jego obrębie (wycinają, nasadzają, pielęgnują
itp.)
--
----[Krzysztof Ziętara]----------------[Linux User #79773]---------------
Guns don't kill people. Bullets kill people.
M@tej
2006-07-25 14:28:52 UTC
Permalink
Dnia Mon, 24 Jul 2006 21:45:35 +0200, Marcin Czapnik
Post by Marcin Czapnik
Dzięki bardzo za relację i zdjęcie, które pokazuje, że klimaty tych
terenów są rzeczywiście niezłe :-)
http://miniurl.pl/14459

A tu widac z gory - mozna sobie jeszcze suwaczkiem popowiekszac. Tylko ze
link dziala dobrze w Firefoksie, a w IE cos nie bardzo (wyskakuje mapa,
zamiasta zdjecia satelitarnego)


--
Maciej
(piszac na priv _TOWYTNIJ_ z adresu e-mail)

"Już kuferek stoi zrychtowany,
już tam stoi na stole...
Wynieś mi go, moja najmilejsza,
wynieś mi go na kolej."
Leschek Jeschke
2006-07-25 14:29:34 UTC
Permalink
Post by ***@tej
w IE cos nie bardzo (wyskakuje mapa,
zamiasta zdjecia satelitarnego)
Kliknij na "Satellite" w prawym, gornym rogu.
--
Leschek Jeschke
http://bahn.info.ms
http://kolej-na-netykiete.pl.tc
(warzywa zwolnione od czytania i stosowania)
Marcin Czapnik
2006-07-25 21:58:49 UTC
Permalink
Post by ***@tej
Dnia Mon, 24 Jul 2006 21:45:35 +0200, Marcin Czapnik
Post by Marcin Czapnik
Dzięki bardzo za relację i zdjęcie, które pokazuje, że klimaty tych
terenów są rzeczywiście niezłe :-)
http://miniurl.pl/14459
A tu widac z gory - mozna sobie jeszcze suwaczkiem popowiekszac. Tylko ze
link dziala dobrze w Firefoksie, a w IE cos nie bardzo (wyskakuje mapa,
zamiasta zdjecia satelitarnego)
Linka dawałem już w pierwszym poście, ale dzięki :-)

pozdr
--
MC
www.twg.prv.pl

Krzysztof Zietara
2006-07-23 12:14:40 UTC
Permalink
Post by Marcin Czapnik
Czy ktoś ma zdjęcia z Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy? W Googlach
widać, że mają tam rozbudowany i bardzo ciekawy układ torowy. (jak choćby to
"drzewko" w lesie ;-) : http://tinyurl.com/eayry). Zapewne posiadają też
własny tabor? Milczą Google, milczą WRP i TWB, czyżby była to swoista strefa
51 owiana tajemnicami? ;-)
Noo, poniekąd. Znaczy tam jest Zachem, który robi różne organiczne
tworzywa sztuczne, Nitrochem który też robi różne takie organiczne inne
rzeczy, kupa spółek i spółeczek dookoła tego, EC II oraz bunkry w lesie
z czego część nie ruszana od wojny w ogóle, a po tym wszystkim chodzi
straż przemysłowa i plątanie się po terenie bez zezwoleń nie jest
najlepszym pomysłem.

I widać mało który focista ma takie wchody żeby dostać zezwolenie a
jeżeli ma to się nie chwali efektami. Widziałem do tej pory tylko
jeden (1) fotoreportaż ze środka, a i ten dotyczył bunkrów i zabudowy
bardziej.

Tarhimdugurth
--
----[Krzysztof Ziętara]----------------[JID: tarhim at hell dot pl]------
Crime wouldn't pay if the government ran it.
Marcin Czapnik
2006-07-23 12:54:46 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Zietara
Post by Marcin Czapnik
Czy ktoś ma zdjęcia z Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy? W Googlach
widać, że mają tam rozbudowany i bardzo ciekawy układ torowy. (jak choćby to
"drzewko" w lesie ;-) : http://tinyurl.com/eayry). Zapewne posiadają też
własny tabor? Milczą Google, milczą WRP i TWB, czyżby była to swoista strefa
51 owiana tajemnicami? ;-)
Noo, poniekąd. Znaczy tam jest Zachem, który robi różne organiczne
tworzywa sztuczne, Nitrochem który też robi różne takie organiczne inne
rzeczy, kupa spółek i spółeczek dookoła tego, EC II oraz bunkry w lesie
z czego część nie ruszana od wojny w ogóle, a po tym wszystkim chodzi
straż przemysłowa i plątanie się po terenie bez zezwoleń nie jest
najlepszym pomysłem.
I widać mało który focista ma takie wchody żeby dostać zezwolenie a
jeżeli ma to się nie chwali efektami. Widziałem do tej pory tylko
jeden (1) fotoreportaż ze środka, a i ten dotyczył bunkrów i zabudowy
bardziej.
Napewno ten: http://www.odkrywca-online.pl/galerie.php?nazwa=bydgoszcz Z
akcentów kolejowych jest tam tylko jakaś ładownia.
Szkoda, że sprawa wejścia tam to taka porażka :( Tylko Google Earth, które
narobiły mi takiego apetytu na te tereny, są niezawodne ;-)

pozdr
--
MC
www.twg.prv.pl
Jacek Talaśka
2006-07-23 14:40:00 UTC
Permalink
Post by Marcin Czapnik
Szkoda, że sprawa wejścia tam to taka porażka :( Tylko Google Earth, które
narobiły mi takiego apetytu na te tereny, są niezawodne ;-)
Pewnie niedługo da się tam wejść.
Miasto myśli o utworzeniu trasy turystycznej. Zachem bardzo chętnie pozbył
się lasów (są już miejskie). Leśnicy cieszą się, że będą mogli rozpocząć
walkę z chorobami i szkodnikami, w tej niedostępnej dotychczas dla nich,
leśnej enklawie. Otwartych ma zostać 400 hektarów lasu, więc zanosi się na
łątwiejszy dostęp także do infrastruktury kolejowej.

Więcej: www.pomorska.pl, szukaj -> Zachem.
Pozdrawiam.
Jatal.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Krzysztof Zietara
2006-07-24 20:57:37 UTC
Permalink
Post by Jacek Talaśka
Post by Marcin Czapnik
Szkoda, że sprawa wejścia tam to taka porażka :( Tylko Google Earth, które
narobiły mi takiego apetytu na te tereny, są niezawodne ;-)
Pewnie niedługo da się tam wejść.
Miasto myśli o utworzeniu trasy turystycznej.
Podziemna trasa podziemną trasą, a bocznice bocznicami. Chociaż metodą
małych kroków...
Post by Jacek Talaśka
Zachem bardzo chętnie pozbył
się lasów (są już miejskie).
Wszystkich się nie pozbędzie z tego prostego powodu że ma je niejako "w
środku". Tych gdzie ma instalacje nie odda :)
Post by Jacek Talaśka
Leśnicy cieszą się, że będą mogli rozpocząć
walkę z chorobami i szkodnikami, w tej niedostępnej dotychczas dla nich,
leśnej enklawie.
Zachem ma własnych leśników :)

Tarhimdugurth
--
----[Krzysztof Ziętara]----------------[0.52336448598131 sjRRW]----------
I am Lancelot of Borg. Resistance is feudal.
stachu
2006-07-24 21:18:18 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Zietara
Post by Jacek Talaśka
Zachem bardzo chętnie pozbył
się lasów (są już miejskie).
Nie oznacza to jednak swobody w spacerowaniu po nich :)
Post by Krzysztof Zietara
Wszystkich się nie pozbędzie z tego prostego powodu że ma je niejako "w
środku". Tych gdzie ma instalacje nie odda :)
Post by Jacek Talaśka
Leśnicy cieszą się, że będą mogli rozpocząć
walkę z chorobami i szkodnikami, w tej niedostępnej dotychczas dla nich,
leśnej enklawie.
Zachem ma własnych leśników :)
Tak jak i większość innych tego typu zakładów. W jednym z nich leśnicy
'od zawsze' podlegali jednocześnie pod określone nadleśnictwa i byli
tylko częściowo zależni od administracji zakładowej.
Za wszystkie szkody wyrządzone w lasach, nawet tych na terenie gdzie
istniały instalacje do produkcji 'specjalnych' preparatów obciążano
ZChem. ;)
--
spp
Jacek Talaśka
2006-07-25 16:10:36 UTC
Permalink
Post by stachu
Nie oznacza to jednak swobody w spacerowaniu po nich :)
Na to jeszcze przyjdzie poczekać, aż do przebudowy ogrodzenia.
Tam gdzie będą nasadzenia, to pewnie będzie zakaz wstępu. Ale raczej będzie
to zakaz według ogólnych zasad stosowanych w lasach. Nie wyobrażam sobie, by
utrzymywano ochroniarzy do pilnowania lasu.

zresztą cyt.
Spacerkiem po szlaku?
- Jak tylko "Zachem" zdemontuje stare ogrodzenie, wstęp do lasu będzie
całkowicie swobodny - zapowiada Przemysław Jurek, inżynier nadzoru w
Nadleśnictwie Bydgoszcz. - Niewykluczone że powstanie tam sieć szlaków
turystycznych.
"Wyspy" z budynkami
400-hektarowy obszar "pocięty" jest kilometrami dróg. Na tym terenie
znajduje się też szereg opustoszałych budynków, które, ze względu na
bezpieczeństwo, zostaną ogrodzone... - tłumaczy Przemysław Jurek.
[gazeta Pomorska]
Post by stachu
Post by Krzysztof Zietara
Zachem ma własnych leśników :)
Tak jak i większość innych tego typu zakładów. W jednym z nich leśnicy
'od zawsze' podlegali jednocześnie pod określone nadleśnictwa i byli
tylko częściowo zależni od administracji zakładowej.
Za wszystkie szkody wyrządzone w lasach, nawet tych na terenie gdzie
istniały instalacje do produkcji 'specjalnych' preparatów obciążano
ZChem. ;)
Ale, jak piszesz, nie byli całkowicie niezależni od firmy. Tym samym nie
mogli narzucić firmie ochrony środowiska jako priorytetu jej działania.
A obciążanie karami nie przekładało się na kondycję lasu.

Pozdrawiam.
Jatal.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
spp
2006-07-25 17:27:39 UTC
Permalink
Post by Jacek Talaśka
Post by stachu
Post by Krzysztof Zietara
Zachem ma własnych leśników :)
Tak jak i większość innych tego typu zakładów. W jednym z nich leśnicy
'od zawsze' podlegali jednocześnie pod określone nadleśnictwa i byli
tylko częściowo zależni od administracji zakładowej.
Za wszystkie szkody wyrządzone w lasach, nawet tych na terenie gdzie
istniały instalacje do produkcji 'specjalnych' preparatów obciążano
ZChem. ;)
Ale, jak piszesz, nie byli całkowicie niezależni od firmy. Tym samym nie
mogli narzucić firmie ochrony środowiska jako priorytetu jej działania.
A obciążanie karami nie przekładało się na kondycję lasu.
Wspomniana sytuacja dotyczyła innego Zakładu Chemicznego, z południa
Polski.
Pracownicy strasznie narzekali na przydzielonych im leśników
(bodajże 2 etaty + pomieszczenie i telefon na terenie Zakładu),
gdyż ci uważnie patrzyli wszystkim na ręce a próby usunięcia czy
przycięcia jakiegokolwiek drzewa wymagały specjalnych uzgodnień.
Akurat w tym przypadku ich zależność od ZCh była niewielka.

Co do odszkodowań to już inna historia. To były jednak zupełnie inne
czasy i czy szkoda wystąpiła na terenie ZChem czy poza nimi to i tak
sprawa była utajniana i wyciszana, a już szczególnie w odniesieniu
do Zakładów z wydziałami produkcji specjalnej :(.
Masz rację, pisząc od niewielkim wpływie tych kar na kondycję
finansową Zakładów, dopiero dzisiaj mamy instrumenty, które za
lekkomyślność mogą doprowadzić do poważnych problemów nawet duże
firmy (vide pożar Puszczy Noteckiej i kara wymierzona PKP, żeby nikt
nie mówił że to NTG ;) ).

Pozdrawiam
--
spp
Jacek Talaśka
2006-07-24 23:01:23 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Zietara
Podziemna trasa podziemną trasą, a bocznice bocznicami. Chociaż metodą
małych kroków...
Zachem bardzo chętnie pozbył się lasów (są już miejskie).
Wszystkich się nie pozbędzie z tego prostego powodu że ma je niejako "w
środku". Tych gdzie ma instalacje nie odda :)
Zgadza się. Ale zamiast jednego wielkiego ogrodzenia, będzie szereg
mniejszych. A między nimi będzie dostępna jakaś część lasu, w której znajdą
się bocznice. Na pewno końcowe odcinki niektórych bocznic nadal będą
niedostępne, ale część 'rozdzielcza' od stacji pewnie już tak. Przypominam,
że Miasto przejęto tylko 400 ha, który był zbędny 'Zachemowi'. Teraz
przekazuje je Lasom Państwowym.
Post by Krzysztof Zietara
Leśnicy cieszą się, że będą mogli rozpocząć
walkę z chorobami i szkodnikami, w tej niedostępnej dotychczas dla nich,
leśnej enklawie.
Zachem ma własnych leśników :)
Ale dla firmy szczególnie w minionych czasach raczej najważniejsza była
produkcja, a dopiero później przyroda. Zresztą czy nie było czasem tak, że
las ważniejszy był bardziej z powodu maskowania instalacji niż przyrody?

Nie pamiętam teraz źródła, ale zapewne była to lokalna gazeta. Tam leśnicy z
LP skarżyli się na stan lasu na terenie Zachemu. Jako najważniejsze
zamierzenia na przejętym terenie planują przede wszystkim zalesianie. Gdyż
obecny drzewostan, także z powodu rodzaju produkcji, który silnie obciąża(-
ł) środowisko, jest bardzo słaby. Tym samym jest mało odporny na choroby i
szkodniki. A one roznoszą się po okolicznych lasach LP.

Nie mnie oceniać który leśnik ma rację, ale oglądając teren na Google Maps
jestem skłonny uznać, że teren jest bardzo zdegradowany biologicznie.
Również opóźnienie w otwarciu trasy, tłumaczy się koniecznością zbadania
stopnia skażenia terenu.

Pozdrawiam.
Jatal.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Seba
2006-07-25 17:47:03 UTC
Permalink
Post by Marcin Czapnik
Czy ktoś ma zdjęcia z Zakładów Chemicznych Zachem w Bydgoszczy? W Googlach
widać, że mają tam rozbudowany i bardzo ciekawy układ torowy. (jak choćby to
"drzewko" w lesie ;-) : http://tinyurl.com/eayry). Zapewne posiadają też
własny tabor? Milczą Google, milczą WRP i TWB, czyżby była to swoista strefa
51 owiana tajemnicami? ;-)
Organika-Zachem od zawsze była owiana lekko tajemnicą. Kiedyś mówili, że jakby
tam bomba spadła, to pół Bydgoszczy wyleciałoby w powietrze, w podziemiach są
hale produkcyjne amunicji.
Ostatnio część infrastruktury Zachemu miała zostać przekształcona w stację
przeładunkową w związku z budową fabryk Sharpa i Oriona w Ostaszewie k.
Torunia. Do Zachemu z portów kontenery z Japoni miałyby być przewożony koleją,
a z tamtąd tirami do fabryki.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...