Discussion:
TGV - USRK - czy ktos wie co to jest?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kalito
2006-04-04 10:36:44 UTC
Permalink
Witam!

Podczas wycieczki TGV, ktora sobie zrobilem, zwrocilem uwage na nieznane mi
urzadzenie znajdujace sie miedzy szynami. W Polsce go nie widzialem.
We Francji widzialem je na obu stacjach koncowych pociagu relacji
Paryz-Dunkierka. Czy ktos wie co to jest?

Link do zdjecia:
Loading Image...

Dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam
Kalito
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Piottr
2006-04-04 10:46:15 UTC
Permalink
Post by Kalito
Witam!
Podczas wycieczki TGV, ktora sobie zrobilem, zwrocilem uwage na nieznane mi
urzadzenie znajdujace sie miedzy szynami. W Polsce go nie widzialem.
We Francji widzialem je na obu stacjach koncowych pociagu relacji
Paryz-Dunkierka. Czy ktos wie co to jest?
Odpowiednik elektromagnesu SHP, czyli tzw balisa.

Pozdro
Piottr
Antic & Pokey
2006-04-04 10:49:43 UTC
Permalink
Post by Piottr
Post by Kalito
Podczas wycieczki TGV, ktora sobie zrobilem, zwrocilem uwage na nieznane mi
urzadzenie znajdujace sie miedzy szynami. W Polsce go nie widzialem.
We Francji widzialem je na obu stacjach koncowych pociagu relacji
Paryz-Dunkierka. Czy ktos wie co to jest?
Odpowiednik elektromagnesu SHP, czyli tzw balisa.
A dlaczego ma taki idiotyczny wyglad?
qbaem
2006-04-04 12:12:48 UTC
Permalink
Post by Piottr
Odpowiednik elektromagnesu SHP, czyli tzw balisa.
Raczej krokodyl....

Pozdrawiam
qbaem
Rafał
2006-04-04 12:33:26 UTC
Permalink
Post by Kalito
Witam!
Podczas wycieczki TGV, ktora sobie zrobilem, zwrocilem uwage na nieznane mi
urzadzenie znajdujace sie miedzy szynami. W Polsce go nie widzialem.
We Francji widzialem je na obu stacjach koncowych pociagu relacji
Paryz-Dunkierka. Czy ktos wie co to jest?
To są "krokodyle". Jest to taki system bezpieczeństwa
powstały jeszcze za czasów trakcji parowej. Podobne to jest
do polskiego SHP. Ten "krokodyl" w zależności od tego co
wyświetla się na semaforze przesyła do loka informacje.
Pod lokiem jest taka szczotka, która jedzie po tym krokodylu i
bada napiecie jakie w nim jest, oraz polaryzacje. I tak -
jesli na semaforze jest zielone swiatło, albo zielone
migajace, to nic sie nie dzieje. Jesli semafor przedstawia
jakis inny sygnal, to kiedy lok kiedy jedzie po tym krokodylu to
mechanik dostaje informacje dźwiękową ... jesli
mechanik nie potwierdzi odebrania tego dzwieku następuje
hamowanie.

Krokodyle stosuje sie tez przy niektorych tabliczkach
ograniczenia predkosci (tabliczki w kształcie romba).
System ten jest dowodem dla maszyny, ze mechanik zauwazyl
jakis sygnal wymagajacy wiekszego skupienia. System w sumie
dosyc prymitywny, ale istnieje do dzis i wspolpracuje z KVB.

Rafał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Kosa
2006-04-04 13:21:47 UTC
Permalink
Post by Rafał
To są "krokodyle". Jest to taki system bezpieczeństwa
powstały jeszcze za czasów trakcji parowej. Podobne to jest
do polskiego SHP. Ten "krokodyl" w zależności od tego co
wyświetla się na semaforze przesyła do loka informacje.
Pod lokiem jest taka szczotka, która jedzie po tym krokodylu i
bada napiecie jakie w nim jest, oraz polaryzacje. I tak -
jesli na semaforze jest zielone swiatło, albo zielone
migajace, to nic sie nie dzieje. Jesli semafor przedstawia
jakis inny sygnal, to kiedy lok kiedy jedzie po tym krokodylu to
mechanik dostaje informacje dźwiękową ... jesli
mechanik nie potwierdzi odebrania tego dzwieku następuje
hamowanie.
Bardziej przypomina to system EBICAP, ktory był próbowany parę lat temu na
linii CMK. Trzy lokomotywy EP09-009, 010 i 011 oraz chyba jedna EP08 były
wyposażene w to urządzenie. Przed każdym semaforem zamontowany był jakby
nadajnik, lokomotywa przejeżdżając nad nim odbierała sygnał o obrazie
semafora. Brak odpowiedniej reakcji maszynisty (jeżeli była taka potrzeba)
powodował hamowanie pociągu.
SHP nie spowoduje hamowania pociągu, jeżeli maszynista przejedzie nad
elektromagnesem i zgasi lampkę, pomimo np. czerwonego światła na semaforze.

Pzdr.
Antic & Pokey
2006-04-04 14:50:00 UTC
Permalink
Post by Rafał
do polskiego SHP. Ten "krokodyl" w zależności od tego co
wyświetla się na semaforze przesyła do loka informacje.
Pod lokiem jest taka szczotka, która jedzie po tym krokodylu i
Dosc prymitywne w XXI wieku :-)
Krzysztof Mieloch
2006-04-04 19:40:39 UTC
Permalink
Post by Antic & Pokey
Post by Rafał
do polskiego SHP. Ten "krokodyl" w zależności od tego co
wyświetla się na semaforze przesyła do loka informacje.
Pod lokiem jest taka szczotka, która jedzie po tym krokodylu i
Dosc prymitywne w XXI wieku :-)
Dla mnie bardziej prymitywny jest SHP, w ktorym po zgaszeniu lampki SHP
przez maszyniste, moze on z Vmax przejechac kolo S1.
Kosa
2006-04-04 20:55:31 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Mieloch
Dla mnie bardziej prymitywny jest SHP, w ktorym po zgaszeniu lampki SHP
przez maszyniste, moze on z Vmax przejechac kolo S1.
Pomimo tego "prymitywnego" rozwiązania, czy był kiedys przypadek, żeby
maszynista tak zrobił?
Bluefish
2006-04-06 12:36:51 UTC
Permalink
Post by Kosa
Post by Krzysztof Mieloch
Dla mnie bardziej prymitywny jest SHP, w ktorym po zgaszeniu lampki SHP
przez maszyniste, moze on z Vmax przejechac kolo S1.
Pomimo tego "prymitywnego" rozwiązania, czy był kiedys przypadek, żeby
maszynista tak zrobił?
A czy czasem tak nie było pod Otłoczynem ??

pozdrawiam Bluefish
GG : 6350781
www.bluefish.foxnet.pl
Grzegorz Nowak
2006-04-06 21:18:57 UTC
Permalink
Post by Bluefish
Post by Kosa
Post by Krzysztof Mieloch
Dla mnie bardziej prymitywny jest SHP, w ktorym po zgaszeniu lampki SHP
przez maszyniste, moze on z Vmax przejechac kolo S1.
Pomimo tego "prymitywnego" rozwiązania, czy był kiedys przypadek, żeby
maszynista tak zrobił?
A czy czasem tak nie było pod Otłoczynem ??
Nie nie było, bo magnesy SHP sa tylko przed semaforami wjazdoymi, nie ma ich
przed semaforami wyjazdowymi, a właśnie sprawa z Otłoczynem dotyczy tego że
prawdopodobnie na wskutek zmęczenia maszynista (będący ponad 24h w pracy)
"zauważył" sygnał zerzwalajacy na wyjazd. Inna sprawa ze nie wiadomo czy w
tamtych czasach na tym szlaku było SHP.

GN
zeus04
2006-04-07 05:41:21 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Nowak
. Inna sprawa ze nie wiadomo czy w
tamtych czasach na tym szlaku było SHP.
na 99% raczej na tym szlaku nie było SHP a poza tym ST44 nie miały
SHP
ponieważ miały fabrycznie montowane czuwaki a ich obsługa
była dwuosobowa
Pozdrawiam
Piotr Piwarski
2006-04-06 23:34:46 UTC
Permalink
On Tue, 4 Apr 2006 22:55:31 +0200
Post by Kosa
Post by Krzysztof Mieloch
Dla mnie bardziej prymitywny jest SHP, w ktorym po zgaszeniu lampki
SHP przez maszyniste, moze on z Vmax przejechac kolo S1.
Pomimo tego "prymitywnego" rozwiązania, czy był kiedys przypadek,
żeby maszynista tak zrobił?
W latach siedemdziesiątych towar z bykiem, przejechał przez sygnał
"stój" w Zakopanem (przemęczony maszynista po skasowaniu SHP zasnął).
Zatrzymał się ładny kawałek za kozłem oporowym. Całość jest opisana w
książce "Stacja końcowa Zakopane"

Z drugiej strony - sporo mechaników potrafi kasować czuwak tak samo jak
ja kasuje budzik rano :]
--
[ Pozdrawiam - Piffko / SQ2LIT ] [DS1]
[ <piffko1.at.gazeta.dot.pl> ] [54°22'15''N]
[ MKiKM | HAM | PG WIL | GG:1387904 ] [18°36'30''E]
[ 2.6.13-1.1532_FC4 i686 GNU/Linux ]
riders!
2006-04-07 06:09:35 UTC
Permalink
Post by Piotr Piwarski
W latach siedemdziesiątych towar z bykiem, przejechał przez sygnał
"stój" w Zakopanem (przemęczony maszynista po skasowaniu SHP zasnął).
Zatrzymał się ładny kawałek za kozłem oporowym. Całość jest opisana w
książce "Stacja końcowa Zakopane"
raczej "kantem" a nie "bykiem" wyjechal ten Pan w Zakopcu :)

pozdrowienia

riders!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
zeus04
2006-04-07 06:43:34 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Mieloch
Dla mnie bardziej prymitywny jest SHP, w ktorym po zgaszeniu lampki SHP
przez maszyniste, moze on z Vmax przejechac kolo S1.
Ale we francuskim systemie też maszynista tylko kasuje i jedzie dalej.
Konstrukcyjnie SHP jest przystosowane do uzależnienia od "usrk"
więc na pewno nie jest bardziej prymitywne od tych "szczotek"
lecz jest nawet lepsze, bo działa bezkontaktowo
Pozdrawiam
madcap
2006-04-07 21:21:23 UTC
Permalink
Post by zeus04
Ale we francuskim systemie też maszynista tylko kasuje i jedzie dalej.
Konstrukcyjnie SHP jest przystosowane do uzależnienia od "usrk"
więc na pewno nie jest bardziej prymitywne od tych "szczotek"
lecz jest nawet lepsze, bo działa bezkontaktowo
Za to krokodyl ma taka zalete, ze jest wiekszy i ciezszy od
elektromagnesu SHP, wiec trudniej ukrasc ;)

Pozdrawiam
--
Arkadiusz Kosecki,
madcap(at)gower(point)pl
semaforek
2006-04-07 21:28:29 UTC
Permalink
Post by madcap
Za to krokodyl ma taka zalete, ze jest wiekszy i ciezszy od
elektromagnesu SHP, wiec trudniej ukrasc ;)
ale bardziej kusi złodzieja, bo cięższy = więcej kasy = starczy na więcej
jaboli
--
semaforek (Wodzisław Śląski)
gagarinowa linia Nędza-Markowice-Syrynia-Pszów

przepraszam za błędy ortograficzne i składniowe w moich postach
nie dla spamu tak dla kolei
GG 6621129 e-mail lukislukis[małpa]o2.pl
madcap
2006-04-07 21:54:32 UTC
Permalink
Post by semaforek
Post by madcap
Za to krokodyl ma taka zalete, ze jest wiekszy i ciezszy od
elektromagnesu SHP, wiec trudniej ukrasc ;)
ale bardziej kusi złodzieja, bo cięższy = więcej kasy = starczy na
więcej jaboli
Fakt. Tylko mala poprawka - we Francji nie ma jaboli, jest wino z
winogron w cenie naszych jaboli (smak i skutki podobne ;)

Pozdrawiam
--
Arkadiusz Kosecki,
madcap(at)gower(point)pl
madcap
2006-04-05 03:05:08 UTC
Permalink
Post by Rafał
To są "krokodyle". Jest to taki system bezpieczeństwa
powstały jeszcze za czasów trakcji parowej.
A dokladnie w 1872 roku. Krokodyle sa tez na sieci SNCB (Belgia) i CFL
(Luksemburg).
--
Arkadiusz Kosecki,
madcap(at)gower(point)pl
Loading...