Discussion:
[pomocy] Bezpieczeństwo przewozu przesyłki konduktorskiej w PKP IC.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Krystian
2010-11-11 00:11:07 UTC
Permalink
Witam,

miałem niemiłą sytuację z jednym z pracowników Inter City, która mogłaby
spowodować ogromne straty finansowe dla mojej osoby.
Wczoraj, tj. 10/11/2010, w pociągu EIC Lajkonik z Gdyni Głównej do Krakowa
Głównego, została nadana przesyłka konduktorska, zaadresowana na spółkę, której
jestem pracownikiem. Z imienia i nazwiska, numeru dowodu osobistego oraz
telefonu zostałem upoważniony do odbioru owej paczki na stacji docelowej
LAJKONIKA, czyli Kraków Główny. Przesyłką był serwer DELLowski za kilkanaście
tysięcy złotych, opakowany w karton. Pobrano za niego opłatę, a kierownik
pociągu, którym była blondwłosa kobieta, zobowiązał się do wydania przesyłki
właściwej osobie.
Pociąg przyjechał opóźniony do Krakowa o 35 minut. Z pierwszego wagonu II klasy
wychyliła się pani kierowniczka, informując, że przesyłka wydawana jest w
pierwszym przedziale, i że należy się pospieszyć, bo pociąg zaraz zjeżdża na
tory postojowe. Więc po wyjściu wszystkich z pociągu powędrowałem do pierwszego
przedziału, gdzie był konduktor, na oko 30 lat, brunet, średniego wzrostu, ze
srebrną obrączką na palcu. Przede mną pojawiła się osoba, która miała, rzekomo,
do odebrania dużą paczkę, nadaną właśnie tym pociągiem. Jednak nie wiedziała jak
wygląda, co w niej jest i do kogo jest zaadresowana. W między czasie, widząc
duży DELLowski karton, zapytałem się, czy przypadkiem nie jest do odebranie na
moje nazwisko - usłyszałem "nie". Ów konduktor ściągnął przesyłkę, już wydawał
ją temu człowiekowi, jednak miał pretensję co do jej rozmiarów i twierdził, że
trzeba zrobić dopłatę. Jednak po chwili negocjacji odpuścił i próbował ją podać
temu człowiekowi, ale na moje szczęście, wymienił nazwę firmy. Wtedy upomniałem
się o nią, a ten drugi pan wyszedł z przedziału, i potem z wagonu. Następnie
konduktor nie chciał mi wydać tej paczki, twierdząc, że nie jest na moje
nazwisko, a poza tym trzeba zrobić dopłatę. Zadzwoniłem wtedy do mojego
przełożonego i poprosiłem, żeby z nim porozmawiał, chcąc potwierdzić tożsamość,
a raczej - w tym wypadku - bycie przedstawicielem mojej firmy. "Uprzejmy" pan
konduktor stwierdził, że on nie jest od wysłuchiwania żali przez telefon, i że
jego to nie interesuje. Dodatkowo zarzucił mi brak kompetencji, gdyż twierdził,
że nie jestem kompetentny, by mógł w ogóle porozmawiać ze mną o dopłacie, nie
wspominając w ogóle o przesyłce. Zdenerwowany zadzwoniłem do osoby nadającej
przesyłkę, zaś w trakcie rozmowy usłyszałem od konduktora "bierz pan tą paczkę i
spieprzaj, bo ja kończę pracę". Paczkę wziąłem, podpisałem pokwitowanie i
wyszedłem. Kierowniczka pociągu niestety nie pojawiła się. Nie miałem okazji
również spisać numerów konduktora, bo był ubrany w długi granatowy płaszcz, a
zapewne i tak nie podałby mi go, gdybym poprosił.
Bogu dzięki, że w międzyczasie pojawiła się nazwa firmy, bo przesyłka ewidentnie
wydana byłaby osobie obcej, za co ja miałbym nieprzyjemności i zapewne musiałbym
pokryć wynikłe z tego straty finansowe. Bardzo proszę o pomoc, w postaci podania
mi kontaktu, na który mógłbym wysłać skargę. Zaznaczam, że skarga napisana
będzie przeze mnie oraz bezpośrednio przez Dyrektora firmy, w której jestem
zatrudniony.
Nie ukrywam, że zależy mi na ukaraniu tego człowieka, gdyż jego błąd skutkować
mógłby maksymalnie nieprzyjemnymi konsekwencjami wobec mojej osoby. Pomijam
tutaj jego nastawienie i totalne chamstwo.


Pozdrawiam, Krystian
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
gaspar
2010-11-11 01:07:47 UTC
Permalink
To Ci się przyda:
http://intercity.pl/?page=1219

Brakiem nr służb. sie nie przejmuj, to nie problem ustalić kto miał
służbę, jeśli podasz przewoźnikowi dzień i nr pociągu.
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail ***@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl

"Łódź sprawiła, że zacząłem marzyć" (David Lynch)
Janusz
2010-11-11 06:12:54 UTC
Permalink
Post by gaspar
http://intercity.pl/?page=1219
Brakiem nr służb. sie nie przejmuj, to nie problem ustalić kto miał
służbę, jeśli podasz przewoźnikowi dzień i nr pociągu.
No widzisz. Poczta Polska ma usługę ubezpieczenia paczki. Niestety od kwoty
15000 zl, ta oplata ubezpieczeniowa bylaby majatkiem ;)
Skolmi
2010-11-11 09:00:55 UTC
Permalink
Post by Janusz
Post by gaspar
http://intercity.pl/?page=1219
Brakiem nr służb. sie nie przejmuj, to nie problem ustalić kto miał
służbę, jeśli podasz przewoźnikowi dzień i nr pociągu.
No widzisz. Poczta Polska ma usługę ubezpieczenia paczki. Niestety od
kwoty 15000 zl, ta oplata ubezpieczeniowa bylaby majatkiem ;)
PP UP nie gwarantuje takich terminów dostarczenia jak przesyłki
konduktorskie,które pomijając zaistniałą sytuację są jednym z lepszych
sposobów błyskawicznego dostarczania na terenie Polski.
badworm
2010-11-11 15:49:09 UTC
Permalink
Post by Janusz
Post by gaspar
http://intercity.pl/?page=1219
Brakiem nr służb. sie nie przejmuj, to nie problem ustalić kto miał
służbę, jeśli podasz przewoźnikowi dzień i nr pociągu.
No widzisz. Poczta Polska ma usługę ubezpieczenia paczki. Niestety od kwoty
15000 zl, ta oplata ubezpieczeniowa bylaby majatkiem ;)
Przy przesyłkach o większej wartości nawet stosunkowo droga firma
kurierska wychodzi taniej niż Poczta Polska z ubezpieczeniem przesyłki.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Michal Jankowski
2010-11-11 09:17:20 UTC
Permalink
Przesyłką był serwer DELLowski za kilkanaście tysięcy złotych,
Zacznijmy może od tego, że przedmiotów o takiej wartości nie wolno
nadawać jako przesyłki konduktorskie.

Regulamin mówi o limicie 40*cena przesyłki, czyli to jest chyba w tej
chwili 1000 zł.

MJ
m***@gazeta.SKASUJ-TO.pl
2010-11-11 14:43:28 UTC
Permalink
Post by Michal Jankowski
Przesyłką był serwer DELLowski za kilkanaście tysięcy złotych,
Zacznijmy może od tego, że przedmiotów o takiej wartości nie wolno
nadawać jako przesyłki konduktorskie.
Regulamin mówi o limicie 40*cena przesyłki, czyli to jest chyba w tej
chwili 1000 zł.
MJ
Krystianek wyluzuj. Nie miałeś prawa nadać a drużyna ,kierownik przyjąć tej
przesyłki. Jw. limit do 1000PLN i wielkość opakowania.Skończ z tą skargą to
rzez takich upierdliwych jak ty dobra wola drużyny, przyjmuje się różne
przesyłki. Przychodzą ,płaczą ,dają w łapę aby wziąć .Wyluzuj i nie rób
zadymy, sprawy bo zaraz będzie nagonka kontrolerów na sposób przewozu
przesyłek! Zapij wodą to Ci przejdzie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Krystian
2010-11-11 15:02:00 UTC
Permalink
Krystianek wyluzuj. Nie mia³e¶ prawa nadaæ a dru¿yna ,kierownik przyj±æ tej
przesy³ki. Jw. limit do 1000PLN i wielko¶æ opakowania.Skoñcz  z t± skarg± to
rzez takich upierdliwych jak ty dobra wola dru¿yny, przyjmuje siê ró¿ne
przesy³ki. Przychodz± ,p³acz± ,daj± w ³apê aby wzi±æ .Wyluzuj i nie rób
zadymy, sprawy bo zaraz bêdzie nagonka kontrolerów na sposób przewozu
przesy³ek! Zapij wod± to Ci przejdzie.
1. Czytaj ze zrozumieniem - potem odpowiadaj. Ja tej przesyłki nie nadawałem,
poproszono mnie o jej odbiór.
2. Ktoś nie miał prawa, to dlaczego drużyna konduktorska widząc komputer nie
odmówiła? Tylko nie pierdziel o grzeczności, czy dawaniu w łapę bo to jest
totalna bzdura. Nikt nie siedzi w przepisach na tyle, by wiedzieć co można
przesłać, a co nie.
3. Skoro już zobowiązali się ją wziąć, a później wydać odpowiedniej osobie, to
powinni przestrzegać jakichś zasad.
4. Zadyma będzie, choćby nawet po to by uniknąć podobnych sytuacji. Gdyby nie
padła nazwa firmy, przesyłka byłaby wydana obcej osobie.

Krystian.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
spp
2010-11-11 17:48:03 UTC
Permalink
Post by Krystian
1. Czytaj ze zrozumieniem - potem odpowiadaj. Ja tej przesyłki nie nadawałem,
poproszono mnie o jej odbiór.
Byłeś stroną transakcji.
Post by Krystian
2. Ktoś nie miał prawa, to dlaczego drużyna konduktorska widząc komputer nie
odmówiła? Tylko nie pierdziel o grzeczności, czy dawaniu w łapę bo to jest
totalna bzdura. Nikt nie siedzi w przepisach na tyle, by wiedzieć co można
przesłać, a co nie.
A to już nie jest zmartwienie kolejarzy że ktoś jest ... leń, jełop,
frajer*(*-niepotrzebne skreślić).
Post by Krystian
3. Skoro już zobowiązali się ją wziąć, a później wydać odpowiedniej osobie, to
powinni przestrzegać jakichś zasad.
No fakt - tutaj popełnili błąd.
BTW - była gdzieś zadeklarowana wartość przesyłki?
Post by Krystian
4. Zadyma będzie, choćby nawet po to by uniknąć podobnych sytuacji. Gdyby nie
padła nazwa firmy, przesyłka byłaby wydana obcej osobie.
Cóż, zdarza się. Dostałbyś te swoje 1000 zł. :(
--
spp
Dąbrowski
2010-11-11 18:03:59 UTC
Permalink
Post by spp
No fakt - tutaj popełnili błąd.
BTW - była gdzieś zadeklarowana wartość przesyłki?
A jest taka opcja?
lukk
2010-11-11 18:16:20 UTC
Permalink
Post by spp
Post by Krystian
2. Ktoś nie miał prawa, to dlaczego drużyna konduktorska widząc komputer nie
odmówiła? Tylko nie pierdziel o grzeczności, czy dawaniu w łapę bo to jest
totalna bzdura. Nikt nie siedzi w przepisach na tyle, by wiedzieć co można
przesłać, a co nie.
A to już nie jest zmartwienie kolejarzy że ktoś jest ... leń, jełop,
frajer*(*-niepotrzebne skreślić).
Otóż to. Poza tym drużyna nie widziała komputera, a karton (domyślam
się, że z wizerunkiem kompa). Nie wspominam o tym, że zgodnie z RPO-IC
"Przesyłka konduktorska musi być: [...]
2) zaopatrzona w napisy zawierające: [...]
c) określenie zawartości i wartości rzeczy znajdującej się w przesyłce,
przy czym deklaracja w tym zakresie nie powinna przewyższać jej
rzeczywistej wartości."
Zabierając się do przesłania tak wartościowej rzeczy należałoby zapoznać
się z regulacjami w tym zakresie...

pzdr
lukk
Tomasz.bu
2010-11-11 20:10:48 UTC
Permalink
Post by spp
Byłeś stroną transakcji.
Nie był. Strony umowy to osoba nadajaca (zlecajaca usługę) i PKP IC
(wykonująca usługę).
Post by spp
A to już nie jest zmartwienie kolejarzy że ktoś jest ... leń, jełop,
frajer*(*-niepotrzebne skreślić).
Owszem. Ale tak samo nie jest zmartwieniem nadającego, że konduktor okazał się
idiotą. Usługa w ewidentny sposób została przez obsługę wykonana źle. Nadanie
przesyłki o wyższej wartości niż zadeklarowana może być podstawą do
niewypłacenia pełnej wartości przesyłki w przypadku jej zniszczenia, a nie do
wydania przesyłki niewłaściwej osobie.
Post by spp
Cóż, zdarza się.
Jeśli się zdarza to delikatnie rzecz biorąc niedobrze, bo absolutnie nie ma
prawa. Po to przesyłka ma adresata, aby była wydana adresatowi, a nie
pierwszemu, który się zgłosi.

Pisać skargę - IC dla własnego dobra powinno się rozprawić z tym konduktorem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
spp
2010-11-11 21:00:05 UTC
Permalink
Post by Tomasz.bu
Post by spp
Byłeś stroną transakcji.
Nie był. Strony umowy to osoba nadajaca (zlecajaca usługę) i PKP IC
(wykonująca usługę).
To po co się mieszał i odbierał przesyłkę?
Post by Tomasz.bu
Pisać skargę - IC dla własnego dobra powinno się rozprawić z tym konduktorem.
No właśnie - przypomnieć mu o obowiązujących przepisach i ... pogonić do
pracy. :)
--
spp
gaspar
2010-11-15 14:33:33 UTC
Permalink
Post by spp
Post by Tomasz.bu
Post by spp
Byłeś stroną transakcji.
Nie był. Strony umowy to osoba nadajaca (zlecajaca usługę) i PKP IC
(wykonująca usługę).
To po co się mieszał i odbierał przesyłkę?
LOL. Bo była nadana do niego?
OMFG
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail ***@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl

"Łódź sprawiła, że zacząłem marzyć" (David Lynch)
MC
2010-11-12 14:39:17 UTC
Permalink
Post by Tomasz.bu
Post by spp
Cóż, zdarza się.
Jeśli się zdarza to delikatnie rzecz biorąc niedobrze, bo absolutnie nie ma
prawa. Po to przesyłka ma adresata, aby była wydana adresatowi, a nie
pierwszemu, który się zgłosi.
Pisać skargę - IC dla własnego dobra powinno się rozprawić z tym konduktorem.
Pewnie jak innym firmom rządzonym bez głowy IC zachciało się uruchomić
usługę do której realizacji nie ma warunków. Po zachowaniu konduktora można
przypuszczać, że obsługa pociągu nie dostaje ani grosza za dodatkową pracę.
semaforek
2010-11-15 09:23:54 UTC
Permalink
Post by MC
Pewnie jak innym firmom rządzonym bez głowy IC zachciało się uruchomić
usługę do której realizacji nie ma warunków. Po zachowaniu konduktora
można przypuszczać, że obsługa pociągu nie dostaje ani grosza za
dodatkową pracę.
To należy do ich zasranych obowiązków, a nie dodatkowa praca. To że
została przyjęta przesyłka o wartości większej niż taryfa przewiduje to
też sprawa obsługi. Zaś wydanie przesyłki innej osobie to już sprawa
karygodna.
--
Łukasz W. - semaforek
gg- 6621129 mejl- lukislukis[małpa]o2.pl
Teksty tu wygłaszane to moje prywatne opinie.
Moja strona => http://www.semaforek.za.pl/
Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska => www.srkgs.rail.pl
MC
2010-11-15 11:45:08 UTC
Permalink
Post by semaforek
Post by MC
Pewnie jak innym firmom rządzonym bez głowy IC zachciało się uruchomić
usługę do której realizacji nie ma warunków. Po zachowaniu konduktora
można przypuszczać, że obsługa pociągu nie dostaje ani grosza za
dodatkową pracę.
To należy do ich zasranych obowiązków,
No to mają to w dupie. Zobaczymy kto ważniejszy. Nie zapominaj, że większość
pracowników IC nie jest ze świeżego naboru ale przeszło do tej firmy z
dawnych PR. Razem ze swoiście rozumianą kulturą pracy.
Jagular
2010-11-15 12:18:25 UTC
Permalink
Post by MC
Post by semaforek
Post by MC
Pewnie jak innym firmom rządzonym bez głowy IC zachciało się uruchomić
usługę do której realizacji nie ma warunków. Po zachowaniu konduktora
można przypuszczać, że obsługa pociągu nie dostaje ani grosza za
dodatkową pracę.
To należy do ich zasranych obowiązków,
No to mają to w dupie. Zobaczymy kto ważniejszy. Nie zapominaj, że
większość pracowników IC nie jest ze świeżego naboru ale przeszło do
tej firmy z dawnych PR. Razem ze swoiście rozumianą kulturą pracy.
Naprawdę za to nic nie mają ? Toż najprostszy, elementarny, sposób
motywowania pracowników do lepszej pracy to dać mu procent od
skasowanych dodatkowych dochodów - i wtedy wszyscy będą zadowoleni.
Pewnie że można podejść wg zasady "ma pensje to niech się cieszy a jak
się nie podoba to won z busa" ale odpalanie doli od wpływów z dodatkowej
pracy powoduje inne podejście do tej pracy.

A na upartego mozna jeszcze w ramach etatu dorzucic załogom pociągów np.
sprzedaż parasolek ( bo moze u celu pada ), golenie ( no bo może ktos
zapomniał ) i zabawianie znudzonych bachorów klikających w gierki na
komórce ( "popatrz a teraz pan konduktor powiesi się na hamulcu
bezpieczeństwa" ) ;-P

Jagular
Dąbrowski
2010-11-16 12:36:17 UTC
Permalink
Post by semaforek
Post by MC
Pewnie jak innym firmom rządzonym bez głowy IC zachciało się uruchomić
usługę do której realizacji nie ma warunków. Po zachowaniu konduktora
można przypuszczać, że obsługa pociągu nie dostaje ani grosza za
dodatkową pracę.
To należy do ich zasranych obowiązków, a nie dodatkowa praca. To że
została przyjęta przesyłka o wartości większej niż taryfa przewiduje to
też sprawa obsługi.
Bredzisz. Skąd konduktor ma wiedzieć jaka jest prawdziwa wartość
przesyłki? Paczka jest zapakowana i nie ma prawa do niej zajrzeć.
Ograniczenie wartości jest podane w regulaminie po to aby ograniczyć
ewentualne odszkodowanie za zgubienie przesyłki. Jak ktoś jest takim
idiotą, że nadaje towar o wartości kilkanaście tysięcy przesyłką
konduktorską ubezpieczoną do wartości 1000 zł to na pewno nie jest to
sprawa obsługi.
Jagular
2010-11-16 13:01:59 UTC
Permalink
Post by Dąbrowski
Post by semaforek
Post by MC
Pewnie jak innym firmom rządzonym bez głowy IC zachciało się uruchomić
usługę do której realizacji nie ma warunków. Po zachowaniu konduktora
można przypuszczać, że obsługa pociągu nie dostaje ani grosza za
dodatkową pracę.
To należy do ich zasranych obowiązków, a nie dodatkowa praca. To że
została przyjęta przesyłka o wartości większej niż taryfa przewiduje to
też sprawa obsługi.
Bredzisz. Skąd konduktor ma wiedzieć jaka jest prawdziwa wartość
przesyłki? Paczka jest zapakowana i nie ma prawa do niej zajrzeć.
Ograniczenie wartości jest podane w regulaminie po to aby ograniczyć
ewentualne odszkodowanie za zgubienie przesyłki. Jak ktoś jest takim
idiotą, że nadaje towar o wartości kilkanaście tysięcy przesyłką
konduktorską ubezpieczoną do wartości 1000 zł to na pewno nie jest to
sprawa obsługi.
http://www.intercity.pl/?page=przesylki_konduktorskie

O tym ze kondi ma być jasnowidzem i zgadnąć wartość tego co jest w
paczce tu nie ma ani słowa. To nadawca wpisuje "walonki po dziadku" i
określa ich wartość "1 zl" albo "1000 zł" a kondi ma to zweryfikować
podane dane wyłącznie pod kątem bezpieczeństwa pociągu wedle listy zakazów:

*Z przewozu są wyłączone:*

* *rzeczy niebezpieczne lub mogące wyrządzić krzywdę osobom lub mieniu,*
* zwłoki lub szczątki zwłok ludzkich,
* pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności, rzeczy szczególnie
cenne, przedmioty mające wartość naukową lub artystyczną,
* broń palna,
* żywe zwierzęta,
* rzeczy, których przewóz jest dozwolony na szczególnych warunkach -
bez zachowania tych warunków,
* rzeczy, których przewóz jest zabroniony na podstawie odrębnych
przepisów.

Jak stwierdzi że walonki po dziadku są rzeczą mogą wyrządzic krzywdę
osobom to odmawia. Jak ma trening w busie to nie odmawia bo w busach
walonki po dziadku robią za Eau de Cologne ;-)

Jagular
semaforek
2010-11-16 13:04:22 UTC
Permalink
Post by Dąbrowski
Post by semaforek
To należy do ich zasranych obowiązków, a nie dodatkowa praca. To że
została przyjęta przesyłka o wartości większej niż taryfa przewiduje to
też sprawa obsługi.
Bredzisz. Skąd konduktor ma wiedzieć jaka jest prawdziwa wartość
przesyłki?
Może zapytać.
Post by Dąbrowski
Ograniczenie wartości jest podane w regulaminie po to aby ograniczyć
ewentualne odszkodowanie za zgubienie przesyłki. Jak ktoś jest takim
idiotą, że nadaje towar o wartości kilkanaście tysięcy przesyłką
konduktorską ubezpieczoną do wartości 1000 zł to na pewno nie jest to
sprawa obsługi.
Proste, jeśli ktoś zadeklaruje 1000zł pomimo że coś jest warte więcej to
przewoźnik odpowiada tylko do 1000zł.
--
Łukasz W. - semaforek
gg- 6621129 mejl- lukislukis[małpa]o2.pl
Teksty tu wygłaszane to moje prywatne opinie.
Moja strona => http://www.semaforek.za.pl/
Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska => www.srkgs.rail.pl
gaspar
2010-11-15 14:30:14 UTC
Permalink
Post by m***@gazeta.SKASUJ-TO.pl
Krystianek wyluzuj. Nie miałeś prawa nadać a drużyna ,kierownik przyjąć tej
przesyłki. Jw. limit do 1000PLN i wielkość opakowania.Skończ z tą skargą to
rzez takich upierdliwych jak ty dobra wola drużyny, przyjmuje się różne
przesyłki. Przychodzą ,płaczą ,dają w łapę aby wziąć .Wyluzuj i nie rób
zadymy, sprawy bo zaraz będzie nagonka kontrolerów na sposób przewozu
przesyłek! Zapij wodą to Ci przejdzie.
No ale co Wy macie z tą wartością? Wartość tej przesyłki nie ma
kompletnie nic do rzeczy wobec niefajnego sposobu jej wydawania, i tyle.
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail ***@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl

"Łódź sprawiła, że zacząłem marzyć" (David Lynch)
MC
2010-11-15 18:03:27 UTC
Permalink
No ale co Wy macie z tą wartością? Wartość tej przesyłki nie ma kompletnie
nic do rzeczy wobec niefajnego sposobu jej wydawania, i tyle.
Ale o mały włos miałaby do rzeczy i to dużo.
gaspar
2010-11-15 18:18:19 UTC
Permalink
Post by MC
Post by gaspar
No ale co Wy macie z tą wartością? Wartość tej przesyłki nie ma
kompletnie nic do rzeczy wobec niefajnego sposobu jej wydawania, i tyle.
Ale o mały włos miałaby do rzeczy i to dużo.
Bo ja wiem? Dostałby tysiąc po długich bojach, i tyle. Ale to nie jest
żadne usprawiedliwienie dla konduktora!
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail ***@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl

"Łódź sprawiła, że zacząłem marzyć" (David Lynch)
MC
2010-11-15 18:32:21 UTC
Permalink
Post by gaspar
Post by MC
Post by gaspar
No ale co Wy macie z tą wartością? Wartość tej przesyłki nie ma
kompletnie nic do rzeczy wobec niefajnego sposobu jej wydawania, i tyle.
Ale o mały włos miałaby do rzeczy i to dużo.
Bo ja wiem? Dostałby tysiąc po długich bojach, i tyle. Ale to nie jest
żadne usprawiedliwienie dla konduktora!
Nie jest. Nie powinien brać tej przesyłki.
gaspar
2010-11-15 18:38:18 UTC
Permalink
Post by MC
Post by gaspar
Post by MC
Ale o mały włos miałaby do rzeczy i to dużo.
Bo ja wiem? Dostałby tysiąc po długich bojach, i tyle. Ale to nie jest
żadne usprawiedliwienie dla konduktora!
Nie jest. Nie powinien brać tej przesyłki.
dobra, zupełnie poważnie:
jakie zatem przesyłki ma brać? Bo... no. Przecież konduktor nie ma
obowiązku znać cen komputerów i ich rozróżniać. A jest mnóstwo
komputerów o wartości niższej niż tysiąc złotych, właśnie z takiego piszę.
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail ***@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl

"Łódź sprawiła, że zacząłem marzyć" (David Lynch)
Leschek Jeschke
2010-11-15 19:41:09 UTC
Permalink
Am Montag, 15. November 2010 19:38:18 schrieb
Przecież konduktor nie ma obowiązku znać cen komputerów i ich rozróżniać.
Wartość przesyłki powinna być deklarowana przez nadającego.
--
Leschek Jeschke
http://leschek-jeschke.de/bahn
http://kolej-na-netykiete.pl.tc
(warzywa zwolnione od czytania i stosowania)
gaspar
2010-11-15 19:49:35 UTC
Permalink
Post by Leschek Jeschke
Am Montag, 15. November 2010 19:38:18 schrieb
Przecież konduktor nie ma obowiązku znać cen komputerów i ich rozróżniać.
Wartość przesyłki powinna być deklarowana przez nadającego.
więc własnie, jeśli nadawca nie zadeklarował, że serwer jest wart więcej
niż tysiąc...
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail ***@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl

"Łódź sprawiła, że zacząłem marzyć" (David Lynch)
Adam Płaszczyca
2010-11-16 17:48:20 UTC
Permalink
Post by gaspar
Post by Leschek Jeschke
Wartość przesyłki powinna być deklarowana przez nadającego.
więc własnie, jeśli nadawca nie zadeklarował, że serwer jest wart więcej
niż tysiąc...
... to obsługa powinna go o to zapytać.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
spp
2010-11-16 19:00:26 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by gaspar
Post by Leschek Jeschke
Wartość przesyłki powinna być deklarowana przez nadającego.
więc własnie, jeśli nadawca nie zadeklarował, że serwer jest wart więcej
niż tysiąc...
... to obsługa powinna go o to zapytać.
Podstawa prawna?
--
spp
Adam Płaszczyca
2010-11-16 21:28:19 UTC
Permalink
Post by spp
Post by Adam Płaszczyca
Post by gaspar
więc własnie, jeśli nadawca nie zadeklarował, że serwer jest wart więcej
niż tysiąc...
... to obsługa powinna go o to zapytać.
Podstawa prawna?
Prawo przewozowe. Jeśli przewoźnik przyjął przesyłkę do przewozu, to za nią
odpowiada.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Leschek Jeschke
2010-11-17 05:39:54 UTC
Permalink
Am Dienstag, 16. November 2010 22:28:19 schrieb
Post by Adam Płaszczyca
Jeśli przewoźnik przyjął przesyłkę do przewozu, to za nią
odpowiada.
Na podstawie poprzednich postów wychodzę z założenia, że maksymalna wartość
przesyłki, za którą przewoźnik odpowiada, jest określona w regulaminie.
A czy nadając taką przesyłkę, nie potwierdzamy własnym podpisem znajomości
regulaminu?
--
Leschek Jeschke
http://leschek-jeschke.de/bahn
http://kolej-na-netykiete.pl.tc
(warzywa zwolnione od czytania i stosowania)
Adam Płaszczyca
2010-11-17 17:53:49 UTC
Permalink
Post by Leschek Jeschke
Post by Adam Płaszczyca
Jeśli przewoźnik przyjął przesyłkę do przewozu, to za nią
odpowiada.
Na podstawie poprzednich postów wychodzę z założenia, że maksymalna wartość
przesyłki, za którą przewoźnik odpowiada, jest określona w regulaminie.
A czy nadając taką przesyłkę, nie potwierdzamy własnym podpisem znajomości
regulaminu?
Nie na pekape...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Jagular
2010-11-17 07:36:31 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by gaspar
Post by Leschek Jeschke
Wartość przesyłki powinna być deklarowana przez nadającego.
więc własnie, jeśli nadawca nie zadeklarował, że serwer jest wart więcej
niż tysiąc...
... to obsługa powinna go o to zapytać.
No przeciez gdyby zadeklarował więcej niż 1000 to kolejarz m u s i a ł
b y odmówić przyjęcia przesyłki więc nadawca świadomie wprowadził
kolejarza w błąd. A czy kolejarz musi być rzeczoznawcą majątkowym i
zagdywać jaki proc, grafikia, RAM jest wewnątrz ? Czy ma się znac na
wszystkim bo nie tylko kompy są nadawane kurierem ? Czy to jest nowe,
czy stare, czy tez stare z niektórymi elementami nowymi ? I ile jest
wart używany komputer ? Bo śmiem twierdzic że tyle za ile go ktos zechce
kupić a używanych komputerów w całości nikt nie kupuje tylko chodzą na
rynku wtórnym na części zaś nowe kompy z chwilą wyniesienia ze sklepu
tracą natychmiast 80 % ceny. U mnie w pracy co 4 lata wymiane sa kompy
na nowe a firma zeby zaoszczędzic sobie problemow z recyklingiem
odsprzedaje je pracownikom. 4 letnia jednostka centralna za 50 zł,
drukarka laserowa za 30 zł, monitor za 50 zł - i o ile monitory i
drukarki schodzą to jednostki już nie bo 4 lata w kompach to jak 40 lat
w samochodach. Kilka razy korzystałem z przesyłek kurierskich i zawsze
spotykałem sie z miłą obsługą i przy nadawaniu i przy odbiorze i
przesylki docierały bez problemów ( zabawki, ciuchy, książki, a raz
nawet zapomniana komórka )

Jagular
Adam Płaszczyca
2010-11-17 17:55:11 UTC
Permalink
Post by Jagular
Post by Adam Płaszczyca
... to obsługa powinna go o to zapytać.
No przeciez gdyby zadeklarował więcej niż 1000 to kolejarz m u s i a ł
b y odmówić przyjęcia przesyłki więc nadawca świadomie wprowadził
kolejarza w błąd.
Wprowadził? W jaki sposób?
Post by Jagular
A czy kolejarz musi być rzeczoznawcą majątkowym i
zagdywać jaki proc, grafikia, RAM jest wewnątrz ? Czy ma się znac na
Nie jest.

Natomiast z rozbawieniem zauważam, że roztrząsana kwestia nie ma żadnego
znaczenia dla faktu, że przesyłka mogła zostać wydana niewłaściwej osobie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Jagular
2010-11-18 08:06:06 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by Jagular
Post by Adam Płaszczyca
... to obsługa powinna go o to zapytać.
No przeciez gdyby zadeklarował więcej niż 1000 to kolejarz m u s i a ł
b y odmówić przyjęcia przesyłki więc nadawca świadomie wprowadził
kolejarza w błąd.
Wprowadził? W jaki sposób?
No, widział że nadaje rzecz o wartosci ponad 1000 zl a zadeklarował że
nie przekracza 1000 zł.

Jagular
Adam Płaszczyca
2010-11-18 22:51:15 UTC
Permalink
Post by Jagular
Post by Adam Płaszczyca
Wprowadził? W jaki sposób?
No, widział że nadaje rzecz o wartosci ponad 1000 zl a zadeklarował że
nie przekracza 1000 zł.
Jak zadeklarował?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Michal Jankowski
2010-11-19 16:02:41 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by Jagular
Post by Adam Płaszczyca
Wprowadził? W jaki sposób?
No, widział że nadaje rzecz o wartosci ponad 1000 zl a zadeklarował że
nie przekracza 1000 zł.
Jak zadeklarował?
Na piśmie? 8-)

MJ
Adam Płaszczyca
2010-11-19 17:56:30 UTC
Permalink
Post by Michal Jankowski
Post by Adam Płaszczyca
Post by Jagular
No, widział że nadaje rzecz o wartosci ponad 1000 zl a zadeklarował że
nie przekracza 1000 zł.
Jak zadeklarował?
Na piśmie? 8-)
Ciekawe. Możesz przybliżyć?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Michal Jankowski
2010-11-19 18:36:09 UTC
Permalink
No, widzia+AUI- +AXw-e nadaje rzecz o wartosci ponad 1000 zl a zadeklarowa+AUI- +AXw-e
nie przekracza 1000 z+AUI-.
Jak zadeklarowa+AUI-?
Na pi+AVs-mie? 8-)
Ciekawe. Mo+AXw-esz przybli+AXw-y+AQc-?
7. Przesy+AUI-ka konduktorska musi by+AQc-:
(...)
2) zaopatrzona w napisy zawieraj+AQU-ce:
(...)
c) okre+AVs-lenie zawarto+AVs-ci i warto+AVs-ci rzeczy znajduj+AQU-cej si+ARk- w
przesy+AUI-ce, przy czym deklaracja w tym zakresie nie powinna przewy+AXw-sza+AQc-
jej rzeczywistej warto+AVs-ci.

1. Z przewozu +IBM- jako przesy+AUI-ka konduktorska +IBM- wy+AUIBBQ-czone s+AQU-:
(...)
4) rzeczy kt+APM-rych warto+AVsBBw- deklarowana przekracza sum+ARk-, o kt+APM-rej mowa w
1+AKc- 23 ust. 6, [obecnie 1000z+AUI-]

MJ
Adam Płaszczyca
2010-11-20 09:51:02 UTC
Permalink
Post by lukk
Post by Adam Płaszczyca
Ciekawe. Możesz przybliżyć?
(...)
(...)
c) określenie zawartości i wartości rzeczy znajdującej się w
przesyłce, przy czym deklaracja w tym zakresie nie powinna przewyższać
jej rzeczywistej wartości.
Nie zostało to dopełnione. I co dalej? Kondi przyjął do przewozu.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
spp
2010-11-20 10:22:59 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by lukk
c) określenie zawartości i wartości rzeczy znajdującej się w
przesyłce, przy czym deklaracja w tym zakresie nie powinna przewyższać
jej rzeczywistej wartości.
Nie zostało to dopełnione. I co dalej? Kondi przyjął do przewozu.
NO i powinien bezpiecznie ją przewieźć co zrobił. Za problemy przy
wydaniu rzeczywiście należy się zjebka.

Gdyby jednak stało się jakieś nieszczęście PKP zwróciłoby te 1000 zł i już.
--
spp
Adam Płaszczyca
2010-11-20 12:14:48 UTC
Permalink
Post by spp
Post by Adam Płaszczyca
Nie zostało to dopełnione. I co dalej? Kondi przyjął do przewozu.
NO i powinien bezpiecznie ją przewieźć co zrobił. Za problemy przy
wydaniu rzeczywiście należy się zjebka.
No właśnie. Niezbyt rozumiem argumentację, że błąd nadawcy miałby
usprawiedliwiać zupełnie niezwiązaną z nim wpadkę przy wydaniu przesyłki.
Post by spp
Gdyby jednak stało się jakieś nieszczęście PKP zwróciłoby te 1000 zł i już.
Prawdopodobnie tak.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Loading...