Post by Tomasz KoryckiPost by Vykeerograniczenia. Pociągi mogły przejeżdżać z max. szlakową, czyli 120km/h
(EZT - 110km/h), a dopiero pół roku temu wprowadzili tam ograniczenie do
60-70km/h.
Osobowe ezety nie jezdza 110.
Nie prawda. To, że znakomita większośc pociągów na jednostkach ma V=100 km/h
jest związany z podwyższoną awaryjnością silników w EN57 przy prędkości powyżej
100 km/h. Niemniej jednak są pociągi na EZT, które mają prędkość rozkładową 110
km/h - przykładem może być pociąg 341 Katowice - Wisła Głębce, który ma
rozkładową 110 km/h i jeśli tylko jednostka nie ma obniżone Vmax (co sprawdza
się w książce pojazdu) to nie ma przeszkód by śmigać tam gdzie można 110 km/h :)
Kiedyś dużo EZT jeździło pociągi z V = 110 km/h, niemniej jednak prędkość ta
jest ciężka to utrzymania. Służbowe EN57 po CMK jeździły kiedyś V=110 km/h,
wiem z autopsji - niestety strasznie padały silniki. Po obniżeniu V do 100 km/h
awaryjnośc silników znacząco zmalała.
A propos pękniętej szyny to na szlaku z SBL układy diagnostyczne powinny wykryć
pęknięcie szyny, co zaowocuje osłonięciem uszkodzonego odstępu sygnałami stój.
To jest jeden z powodów, dla których prędkość 20 km/h z jaką trzeba jechać po
przejechaniu semafora na stój obowiązuje do czasu minięcia czołem pociągu
semafora wskazującego "wolna droga" mimo że przecież widzimy już z oddali że
nic nie ma to należy brać pod uwagę możliwość pęknięcia szyny będącego powodem
sygnału stój na miniętym wcześniej semaforze.
Pozdrawiam
Jacek Jastrzębski
http://jastrzab.LHS.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl