Post by K. Sz.Post by ioHej,
Chciałbym reklamować przejazd ze względu na niezgodność z umową
- braku gniazdka 230V
- miejsca zwykłego a nie przy stoliku
- braku wagonu restauracyjnego
- opóźnieniu czasu dojazdu o około 30 minut
Jak sądzicie, jakie żądanie byłoby rozsądne i prawnie egzekwowalne?
Czwarte nie, bo odszkodowania są od 60 minut spóźnienia.
Poczytałem trochę i ... to jest w regulacjach unijnych a można dochodzić
z krajowych w myśl których należy tylko wykazać szkodę.
Raczej nie jest właściwe rozpatrywanie każdej niezgodności osobno i
jeszcze w odwrotnej kolejności :-)
Bo to jest "kolejne 30 minut" niemożności skorzystania z "wagonu
restauracyjnego". Jeśli zakładam zjedzenie śniadania w pociągu a okazuje
się to niemożliwe, to wychodzi że ostatni raz jadłem kolację
poprzedniego dnia i tak pozostanie do końca podróży. I jeszcze ta podróż
wydłuża się.
Post by K. Sz.Drugie i trzecie ewentualnie, ale chyba nie ma szczegółowych uregulowań
w tym zakresie. Może pierwsze też, o ile było zaznaczone w rozkładzie
jazdy albo przy zakupie biletu, że usługa jest dostępna.
No było.
Post by K. Sz.Są jakieś podpowiedzi, np.
https://utk.gov.pl/pl/aktualnosci/13865,Sklady-zastepcze-a-prawo-do-rekompensaty.html
Zapewne przepis o tym, że odszkodowanie nie może być wyższe niż 50% ceny
biletu i niższe niż 16 zł stosuje się odpowiednio; on generycznie
dotyczy opóźnień, ale wykładnia jest chyba właśnie taka.
Ale jaki przepis? W tym artykule co podajesz zasadniczo nic nie ma o
przepisach. Znalazłem artykuł http://niusy.pl/@mubi.pl/arx w którym jest
o tym, że odszkodowanie może być na podstawie polskiego prawa a nie
tylko unijnego, ale większość artykułu jest o prawie unijnym, więc dalej
nie jest oczywiste czego mogę skutecznie żądać. Są odnośniki. Musiałbym
to całe prawo najpierw ogarnąć. Zobacz ile tego jest
http://niusy.pl/@isap.sejm.gov.pl/ary . Wiedziałem, że tak będzie :-)