Post by sprinterTwoja ocena sytuacji (nie wiem sk=B1d wzi=EAta), obawiam si=EA, =BFe jest
obra=BCliwa i nie trafiona. Dodatek 2 do wewn=EAtrznego rozk=B3adu jazdy
zawieraj=B1cy WOS jest przeznaczony w g=B3=F3wnej mierze dla maszynist=F3w.
Wszelki zmiany do WOS maszynisci otrzymuj=B1 w formie telegramu i mog=B1
przed prac=B1 dokona=E6 stosownych poprawek. PLK Pozna=F1 nieszkodliwie
"wysz=B3y przed orkiestr=EA" i umie=B6ci=B3y WOS w necie. Aby to mia=B3o r=
=EAce i
nogi 100% maszynist=F3w musia=B3oby mie=E6 dost=EAp do netu. Dla MK i
innych
"maniak=F3w kolejowych" nie wiem do czego potrzebny jest WOS?
Po to by nie drukować ton papieru. Po drugie on-line jest szybciej. Po
trzecie w każdej szopie dyspozytor ma dostęp do neta.Po czwarte maszyniści
to nie tylko CARGO , PR czy KM ale spora grupa prywatnych przewoźników. W
końcu mamy XXIw.
Czy lepiej cofnąć się do epoki kamienia lub glinianych tabliczek.
W sekcji nie muszę czekać za poprawką aby mi ktoś łaskawie przysłał.Nie
muszę słuchać wtedy głupich uwag kowali , że od trzech , czterech dni
ostrzeżenia nie ma a na gruncie wskaźniki stoją.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
Jak Twoim zdaniem odbywa się przekaz zmian do WOS z PLK do
zainteresowanych? Chyba nie przez poslanca czy gołębie pocztowe? I
nie musisz wyliczac gdzie są maszynisci a gdzie ich nie ma bo to jest
oczywiste. To, że u każdego dyspozytora jest dostęp do netu nie
rozwiązuje sprawy bo musiałoby być kilka kompów, aby nie było kolejki
maszynistów do robienia poprawek i tą drogą opóźnionych pociągów.
Jesli poprawka nie dotrze na czas i maszynista jej nie "zrobi" to jak
do tej pory był usprawiedliwiony i ponosił konsekwencji złapany przez
jakiegoś nawiedzonego kontrolera. Na ociężałą machinę biurokratyczną
niestety nie ma lekarstwa.
P.S. Poczta elektroniczna też nie jest doskonała bo e-mail też może
się zgubić.